czwartek, 19 czerwca 2014

Pocztówka z Islandii


Zustang wylądował na wyspie w celu poprawy swojej sytuacji ekonomicznej, ale nie zamierza się do tego ograniczać. W ramach weekendowego relaksu wsiadłem na wypożyczony rower i zrobiłem rundkę wokół jednej z atrakcji regionu : jeziora Myvatn.
Typowa dla Islandii surrealistyczna, surowa przyroda w tym miejscu została okraszana sporą dawką wegetacji. Myvatn to w wolnym tłumaczeniu „jezioro komarów”, (na szczecie islandzki model tego wyjątkowo drażniącego owada nie kąsa), obfitość tych stworzeń stworzyła idealne warunki dla ptactwa; szczególnie kaczki upodobały sobie te wody, jest tu podobno więcej ich gatunków niż gdziekolwiek na świecie. Ale to tylko początek listy rzeczy które tu „zachwycają”: Dimuborgir ( zbudowane przez naturę „mroczne zamki”z lawy) Hverfjall ( olbrzymi i świetnie zachowany krater).  
























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz